jesteś tutaj: Strona główna » Grupy » Choroby ryb » Forum » Ospa rybia (ichtioftirioza, kulorzęsek, choroba białych kropek)
rejestracja przypomnienie hasła
Choroby ryb

Choroby ryb

Ryba zachorowała? Nie wiesz co to za choroba? Zapytaj, poczytaj.

Grupa otwarta

+ dołącz do grupy96 członków 131 dyskusji

Właściciel

Piotrek

Piotrek
Data utworzenia
06.03.2009

Moderatorzy

Najaktywniejsi członkowie

Anais Anais (59) gucio gucio (33)
Odpowiedz

Choroby ryb

Ospa rybia (ichtioftirioza, kulorzęsek, choroba białych kropek)

24.06.2010, 15:05 Irysek pisze
user
Witam:)
Mam akwarium od prawie roku, przez ten czas w ogóle nie zmieniałam wody, praktycznie cały dzień był włączony filtr-woda była klarowna. Systematycznie dokupowałam rybki, wszystko było w porządku dopóki nie zmieniłam wody... i nie wpuściłam nowych glonojadków z innego źródła... Po tygodniu zauważyłam na mieczykach plamki i okazuje się, że to ta nieszczęsna ospa. Podkręciłam grzałkę na 30 stopni, ale temp stoi na 27... Wczoraj podałam 100 kropli FMC a dziś nie ma śladu po tym środku(brak zabarwienia wody). Mam pytanie: czy dziś mogę podać sól akwariową? I w jakim stężeniu... Na dodatek gupiki męczą mi chore mieczyki-skubią je po tych plamkach, a samiec mieczyka chowa się po kątach...
Inne pytanie jest takie: jak często przy profilaktyce wlewa się błękit bo stężenie to wiem, że 2-3 krople na 10 l.


24.06.2010, 21:29 gosc pisze
user
Oj jak ja bym chciała utrzymać akwarium bez podmian wody. Zmieniłaś całą wodę czy tylko część?


27.06.2010, 00:25 Evcia pisze
user
dokupiłaś ryby i to jest przyczyną choroby, ja za każdym razem kiedy
dokupowałam nowe ryby w zoologicznym przywlekały one choroby.

Ja na każde 10 l wody sypie łyżeczkę soli, i co jakiś czas wlewam
nadmanganianu potasu na pasożyty i pleśniawkę, ryby mi nie chorują ;)
nie ocierają się o dekoracje itp ;)

http://betta-dragon.blogspot.com/

29.06.2010, 15:10 Anais pisze
user
Jeśli ma się nienagannie działający filtr zewnętrzny (z odpowiednio dobranymi wkładami), napowietrzanie oraz wyhodowane bakterie to podmiana wody może nastąpić nawet po miesiącu (jedynie dolewanie wody do akwa). W moim przypadku tak właśnie jest i woda utrzymuje się klarowna aż do 3/4 tygodni.
Wydaje mi się, że filtry wewnętrzne już takiego komfortu nie zapewniają.

Sam błękit powinien pomóc wszystkim rybkom.
To dziwne, że po dodaniu błękitu mną drugi dzień nie było po nim śladu... a przez co filtrujesz wodę?

Niebezpieczeństwo utraty równowagi trwa chwile, nie ryzykując wcale tracimy siebie na zawsze…

29.06.2010, 21:11 Kunta pisze
user
Anais pisze:
Jeśli ma się nienagannie działający filtr zewnętrzny (z odpowiednio dobranymi wkładami), napowietrzanie oraz wyhodowane bakterie to podmiana wody może nastąpić nawet po miesiącu (jedynie dolewanie wody do akwa). W moim przypadku tak właśnie jest i woda utrzymuje się klarowna aż do 3/4 tygodni.
Wydaje mi się, że filtry wewnętrzne już takiego komfortu nie zapewniają.?

To znaczy że wyznacznikiem podmian jest mętna woda :-O

U mnie woda była mętna jakiś miesiąc po starcie akwarium (co mnie bardzo ucieszyło) i mimo że od tamtego czasu cały czas kryształ to i tak podmieniam co tydzień jakieś 30-40 litrów ale robię to tylko i wyłącznie z powodu parametrów wody, a nie jej przejrzystości.

http://www.klub-malawi.pl/

30.06.2010, 18:47 Anais pisze
user
Nie zrozumiałeś mnie, wodę podmienia regularnie, ale tylko tą która wyparowała, czyli jakieś 10l na tydzień. Czyszczenie filtra i akwarium odbywa się po dłuższym czasie (filtr raz na 3 miesiące, akaw raz na miesiąc).

Cotygodniowe podmiany wody źle wpływały na gospodarkę bakteriami u mnie i dlatego pojawiały się glony oraz brud. Teraz nie mam takiego problemu. Parametry wody mimo iż niestandardowe, odpowiadają rośliną, które bardzo dobrze rosną i rybką, które nie chorują i mają piękne ubarwienie. Po dłuższym czasie okazuje się, że parametry wody mogą odbiegać od tych "książkowych" a rośliny potrafią pięknie się hodować.

Jestem zwolenniczką metody indukcyjnej (a wiec subiektywnej) opartej na obserwacji, a nie na "regularnych" działaniach.
Każdy obserwuje swoje akwa i wie, kiedy wodę należy podmienić. Takie podmiany na "dyktando" to dla mnie bezsens.

Niebezpieczeństwo utraty równowagi trwa chwile, nie ryzykując wcale tracimy siebie na zawsze…

30.06.2010, 23:18 Kunta pisze
user
Czyli wody nie podmieniasz tylko dolewasz, a to zasadnicza różnica.
Co do samej podmiany to poza tym że usuwa się produkt końcowy cyklu azotowego czyli NO3 (chyba że masz denitryfikator to inna bajka) wprowadza się też inne potrzebne pierwiastki.

To że rośliny rosną i rybkom niby dobrze się żyje nie oznacza wcale że jest im naprawdę super.
Musisz wziąć pod uwagę to że zatrucie azotanami nie objawia się od razu. Jest to rozłożone w czasie i czasami dopiero po kilku miesiącach/latach wychodzi.

Widocznie mam troszkę inne podejście do pielęgnacji ryb niż Ty bo ja staram się stworzyć jak najbardziej komfortowe warunki do życia moim rybkom i jeżeli coś mogę poprawić to poprawiam.
Widziałem już akwaria w których NO3 było na poziomie ok 200 i ryby żyły i się rozmnażały tylko nasuwa się pytanie - jak długo?

http://www.klub-malawi.pl/

01.07.2010, 11:19 Irysek pisze
user
Podobno nie wpuszcza się rybek do całkowicie świeżej wody, więc zrobiłam tak, że zostawiam 1/3 wody a resztę czyli 2/3 dolałam odstałej przez 2 dni kranówki.Zawsze tylko dolewałam wody odstałej.
Teraz wyczyściłam akwa wypłukałam kamienie, wygotowałam nowe, wszystko pięknie przygotowałam i ta ospa po tygodniu... I tak do dziś! pierwsza mieczyczka już zdrowa ale teraz inna zachorowała już drugi raz a samiec też zaczyna obrastac w plamki... młode gupiki się ocierają... koszmar. Leję co drugi dziń ten FMC... po 60 kropli na 50 litrów, pierwszy raz wlałam 100(to trwa już 10 dni...). temp trzymałam 30 stppni, ale wczoraj zmiejszyłam i jest 28,5 stopnia.
Filtr wewnętrzny jakiś taki starej generacji(dostałam go) chodzi na zmianę z napowietrzaczem-(nie wiem jak to się zwie fachowo).
Mam zamiar dodać tej soli kuchennej, tylko nie wiem czy podac ją równolegle z lekami? I czy powinnam zrobić już podmianę wody skoro od tylu dni leję lek.


01.07.2010, 22:50 Evcia pisze
user
podmień 1/3 wody, na każde 10 litrów 1 łyżeczka soli (najpierw ją rozpuść
w osobnym naczyniu) Nie lej chemii już w ogóle - jest nie zbyt skuteczna.
po 2 dniach podmień znowu wodę i na każde 10 l podmienionej wsyp 1 łyżeczkę,
do odmierzonej ilości wsyp jeszcze kilka dodatkowych. Powtórz to potem co 3, 4 dni.

Ja w ten sposób wyleczyłam ryby po tym, jak zachorowały mi po założeniu akwa.

Jak by miały posklejane płetwy to radziła bym dodać nadmanganianu...
w ten sposób wyleczyłam samice gupika, jest teraz ślepa ale w doskonalej formie.
po FMC itp zawsze choroba wygrywała i sprawiła spustoszenie w obsadzie.




Co do dyskusji o braku podmian to powodzenia, nie ma to jak zostawić
wywar z gówien ryb, tylko czasem go rozcieńczyć.
W efekcie mamy danie rybne w sosie własnym...

http://betta-dragon.blogspot.com/

01.07.2010, 22:55 Irysek pisze
user
No i mieczyk padł... :((( Dodałam soli, niejodowanej około 13-tej za pare godzin już go nie widziałam a o 20 leżał martwy...

Powiedzcie, czy tę ospę da się wyleczyć w ogóle? Czy ona nie wróci?


16.04.2024, 17:23 Reklama pisze
user
Odpowiedz